Poważnie niepoważnie
Jeżeli chciałbyś pamiętać, że ja ? autor tego bloga:
Nigdy nie rozebrałem się do naga w celu przyciągnięcia uwagi mediów na istotne problemy ludzi nie rozumiejących współczesnej sztuki. *
Nigdy nie otwierałem butelek z mlekiem ani nie obierałem warzyw w miejscu uznawanym za galerię sztuki.
Nigdy nie odcinałem części ciała zwierzętom odkupionym z rzeźni, aby za pieniądze pochodzące z budżetu miasta, umieścić je w akwarium z wodą na czas pokazu.
Nigdy nie lepiłem bałwanów ze śniegu latem, w Skandynawii, by następnie przetransportować je na południe Europy i spędzić kilkanaście godzin w kucki, chłodząc się wytapiającą się z nich wodą.
Nigdy nie kładłem się pod lampą sodową, ani też po ciemku, na czczo, w poprzek korytarza w trakcie festiwalu sztuki, aby zwrócić istotną uwagę na cokolwiek.
Nigdy nie namawiałem żadnego artysty, aby udokumentował cyfrowo fakt wygłaszania przeze mnie oświadczenia w kwestii rzeczy, których nigdy nie zrobiłem.
Nigdy nie próbowałem zeskoczyć z wysokiego budynku na czyste prześcieradło, w celu udokumentowania faktu ulotności niepowtarzalnych zdarzeń.
* Nawiązuję tu do znalezionej w sieci, ironicznej wypowiedzi Jean Paul Thenota, którą przytoczył Aleksander Lipski